Wrześniowe, dziwne chmury nad Olsztynem

  Pewnego, wrześniowego popołudnia  nad Olsztynem wisiały takie dziwne chmury. Nie żadne obłoczki, raczej strzępy. Przypomniał mi się piękny wiersz Wisławy Szymborskiej ” Chmury”   Z opisywaniem chmur musiałabym się bardzo śpieszyć – już po ułamku chwili przestają być te, zaczynają być inne.   Ich właściwością jest nie powtarzać się nigdy w kształtach, odcieniach, pozach […]

Czytaj dalej