Instytut Sikorskiego w Londynie

Do Londynu wybraliśmy się z grupą przyjaciół w nietypowym okresie – w pierwszej połowie listopada kilka lat temu. Jednym z głównych powodów  było odwiedzenie Instytutu Polskiego i Muzeum im.gen. Sikorskiego w Londynie.

Dzięki wcześniejszym uzgodnieniom, oprowadzał i opowiadał o zgromadzonych tam eksponatach Pan Krzysztof Barbarski dyrektor Muzeum. Spędziliśmy tam kilka godzin i każdy z nas czuł niedosyt i obiecywał sobie, że jeszcze do Muzeum wrócimy.

Instytut Polski i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie (Instytut Sikorskiego) jest jedną z najważniejszych polskich instytucji emigracyjnych. Londyńską kolekcję militariów z okresu II wojny światowej można porównać tylko ze zbiorami Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Niezwykle cenne są też przechowywane tam zbiory archiwalne stanowiące podstawowe źródło dla historii Polski XX w.

Instytut Sikorskiego został powołany do życia 2 maja 1945 r. jako niezależna instytucja użytku publicznego działająca według prawa brytyjskiego. Przy tworzeniu Instytutu formalnie nie były zaangażowane polskie władze cywilne i wojskowe – w ten sposób chciano zabezpieczyć jego zbiory przed roszczeniami ze strony rządu komunistycznego z Warszawy. Podstawowym zadaniem tej instytucji było przejęcie i zabezpieczenie archiwów polskich instytucji wojskowych i cywilnych działających na uchodźstwie oraz pamiątek pozostałych po Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie.

 

Zaczątkiem muzeum była spuścizna po gen. Władysławie Sikorskim, przekazana założycielom Instytutu przez wdowę po nim, Helenę Sikorską /na zdjęciu ostatni mundur Generała Sikorskiego, wydobyty z wraku samolotu/.

Po rozwiązaniu Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie na Prince’s Gate trafiły sztandary oraz inne militaria. Z upływem lat zbiory muzeum powiększały się też o dary polityków i żołnierzy, pozostających po 1945 r. na emigracji.

Wśród eksponatów na pierwszym miejscu należy wymienić kilkadziesiąt sztandarów. Przeważają wśród nich sztandary jednostek Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, ale jest też kilka ocalonych z kampanii wrześniowej. Należy do nich chociażby sztandar 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich, najpierw cudem uratowany w czasie szarży pod Wólką Węglową 19 września 1939 r., a później przechowany w Warszawie w trakcie okupacji i powstania warszawskiego. Z pamiątek po Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie wyróżnia się też sztandar 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej, uszyty na prośbę gen. Stanisława Sosabowskiego w okupacyjnej Warszawie i dostarczony wiosną 1944 r. do Wielkiej Brytanii w ramach operacji Most I. Obok sztandarów można znaleźć też flagę biało-czerwoną i proporzec 12 Pułku Ułanów Podolskich, wywieszone na gruzach klasztoru w Monte Casino zaraz po jego zdobyciu.

Muzeum posiada też setki innych eksponatów – począwszy od odznaczeń i drobnych pamiątek osobistych, przez mundury i broń, a skończywszy na dziełach sztuki. Są wśród nich tak wyjątkowe obiekty, jak mapa Morza Bałtyckiego narysowana z pamięci przez ppor. Mariana Mokrskiego, dzięki której okręt podwodny ORP „Orzeł” szczęśliwie przedostał się do Wielkiej Brytanii po ucieczce z internowania w Estonii.

Archiwum na Prince’s Gate liczy 2000 metrów bieżących akt. Ich trzonem są dokumenty polskiego rządu na uchodźstwie oraz Naczelnego Wodza, Sztabu Generalnego i poszczególnych jednostek Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Osobną i niezwykle cenną kolekcją jest zbiór relacji z kampanii wrześniowej, stanowiący najważniejszy zespół źródeł do historii wojny obronnej 1939 r.

W archiwum Instytutu Sikorskiego znajduje się także zbiór dokumentów instytucji państwowych II Rzeczypospolitej, ewakuowanych z Polski we wrześniu 1939 r. i później z Francji w 1940 r.

Na koniec należy wspomnieć o setkach kolekcji prywatnych, zapisanych na rzecz Instytut przez donatorów. Zawierają one spuściznę i pamiątki osobiste m.in. po gen. Władysławie Sikorskim czy gen. Władysławie Andersie.

Informacje na podstawie strony internetowej Muzeum, zdjęcia Anatol Leszczyński

 

 

2 komentarze do “Instytut Sikorskiego w Londynie

  1. To dla mnie ciekawa i cenna informacja o tym muzeum. Także o jego cennych dla
    miłośników polskiej wojskowości eksponatach.
    Kazimierz

  2. Nie wiedziałam, że instytut to także muzeum. Szkoda że z powodu korony nie możemy tam polecieć. Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *